Przez trzy dni ósmoklasiści wędrowali beskidzkimi szlakami, zdobywając kolejno: Wielką Czantorię, Soszów, Stożek, Kiczory, przełęcz Kubalonkę.
Co ciekawe – mimo zmiennej pogody – ani razu nie szli we mgle czy w deszczu. Pogoda po prostu wiedziała, że to ich ostatnia wycieczka w szkole i musi odpuścić…